Czy kot może przeczuwać śmierć właściciela?

Czy kot może przeczuwać śmierć właściciela?

Koty to wyjątkowe zwierzęta, którym przypisuje się wiele nadprzyrodzonych zdolności. Z pewnością niejedna osoba zastanawia się, czy domowy mruczek może przeczuwać śmierć swojego ukochanego właściciela. Czy jest to prawdą? Nie można jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż nie da się wejść w umysł pupila. Faktem jest jednak to, że wiele czworonogów zachowuje się tak, jakby wiedziały o poważnych chorobach ludzi z otoczenia jeszcze przed diagnozą lekarską.

Opiekun kot

W czasie choroby kot może próbować pomóc swojemu panu. Bardzo często próbuje on położyć się na bolące miejsca lub obszar ciała, który stanowi źródło dolegliwości (np. brzuch, klatka piersiowa, nogi). Jest to zgodne z kocią naturą! Niezależny zwierzak w okresie choroby zajmuje się sam sobą. Wynika to z faktu, że nie może on okazać słabości przed potencjalnymi drapieżnikami. Człowiek jest częścią kociego życia – pupil czuje się zobowiązany do tego, aby otoczyć opieką właściciela. Właśnie dlatego ogrzewa on swoim ciałem bolące miejsca, a także próbuje zrelaksować człowieka (np. poprzez głośne mruczenie).

Wyostrzone zmysły

Kot to łowca, który posiada niezwykle wyostrzone zmysły. Pod tym względem znacząco przewyższa on człowieka. W życiu „na wolności” może on wytropić oraz upolować ofiarę. Kot jest w stanie zauważyć zmiany zachodzące w organizmie właściciela. Znaczna część chorób i schorzeń może zostać wykryta nosem. Istnieją teorie, że koty często zachowują się dziwnie po odkryciu u swojego pana nowotworu. Zwierze jest wyraźnie niespokojne oraz pobudzone. Ponadto, uporczywie próbuje on położyć się na danym fragmencie ciała.

Ratunek przed śmiercią

Liczne badania naukowe dowodzą, że kot może wyczuć udar u człowieka jeszcze przed pojawieniem się pierwszych objawów. Dotyczy to również wielu innych chorób, które stanowią realne zagrożenie dla zdrowia oraz życia. Zwierzęta wyczuwają także stany emocjonalne swoich właściciel. Można spotkać się z badaniami, które świadczą o tym, że koty częściej gryzą osoby z depresją.